czwartek, 8 kwietnia 2010

Każda wielka podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

Pierwszy krok nie musi wcale być uczyniony fizycznie, w przestrzeni. Pierwszym krokiem moze być myśl, słowo, może być plan. Dziś właśnie spotkałyśmy się w wysokiej, zimnej wieży, by zapisać na kartce plan naszej wielkiej wakacyjnej przygody.

Utworzyła się wstępna ekipa, która ma wielki apetyt na przygodę. Do ekipy należą: Agata, Murowana (Murcia;)) oraz trzy Kasie - eS, Ka i Ko. Jesteśmy jednak jak najbardziej otwarte na poszerzanie składu o nowe towarzyszki podróży.

Udało nam się również ustalić trasę naszej podróży. Zaczynamy 20 sierpnia, w chmurach, a konkretniej w samolocie lecącym z Gdańska do Dusseldorfu. Później będzie już prawdziwa przygoda, bo zmienimy środek transportu na samochody, z tym, że cudze, czyli tzw. autostop. W taki sposób chcemy dotrzeć do Amsterdamu, Paryża, Marsylii, Barcelony, Murcji, aż wreszcie na upragniony Gibraltar, by pomachać Afryce.


POMACHAJMY AFRYCE - takie jest hasło naszej ekspedycji!

Ach, aby szybciej już był ten sierpień...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz